Omówienie wybranych utworów Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

„Oddycha miasto ciemne” to wiersz liryczny, ukazujący miasto – Warszawę – przeżywające grozę wojenną. Na plan pierwszy wysuwa się uczucie patriotyczne, uczucie smutku dla zniszczonej Warszawy. Potęguje się ono – jest uczuciem nie tylko do miasta rodzinnego poety, ale też do stolicy walczącego narodu. W wierszu widoczny jest typowy liryzm, rozlewność liryczna zawiera się we fragmencie od „powierz swą myśl… do „oblicze tęsknoty wykutej w marmurze”. W dalszych wersach w lirykę wkrada się obraz tragiczny zniszczonego miasta. Poeta przemawia w tym wierszu w swoim imieniu do jakiegoś nieznanego czytelnika. Groza potęguje się dalej – od fragmentu „ale uwierz tym głazom, co z kamieni bruku jak psy zdeptane wyją”. Nawołuje też, że należy wyrzucić wszelką czułość, dobre instynkty i stanąć do walki, pomścić męczeńską śmierć rodaków. Należy „stać się krzywdą i zemstą, miłością i ludem”. „Mazowsze” – również liryk, w którym przewijają się charakterystyczne cechy krajobrazu Mazowsza, na tle którego ukazane są przeżycia poety. W wyobraźni poety kolejno przesuwają się wojska Księstwa Warszawskiego, powstanie listopadowe, styczniowe, krótki okres pokoju, walki wrześniowe – to wszystko, co działo się na ziemiach Mazowsza. W okresie walk wrześniowych, gdy cały kraj stał się jedną wielką mogiłą, na tym piasku mazowieckim umierali żołnierze, kobiety, dzieci, i ten mazowiecki piach wszystko pamięta. Poeta czuje jakąś katastrofę, wie że jest jednym z tych walczących żołnierzy, przeczuwa swoją śmieć i chce, żeby go ta twarda mazowiecka ziemia przyjęła.