pieśń xii

Pieśń XII („Pieśń o cnocie”) – utwór w sposób jednoznaczny za najwyższą cnotę uznaje patriotyzm. Kochanowski stwierdza, że cnota sama w sobie jest nagrodą, a człowiek cnotliwy nie potrzebuje wyróżnień i nagród. Wie, że na świecie wraz z cnotą występuje też zazdrość, jednak ta nie jest w stanie dorównać cnocie. Pieśń V („Pieśń o spustoszeniu Podola”). Autor rozpoczyna utwór od opisu sytuacji na Podolu. Zwraca się bezpośrednio do Polaków. Pokazuje ogrom strat po walkach z Tatarami. Zwraca uwagę na fakt wzięcia wielu Polaków w niewolę tatarską. W piątej zwrotce poeta podaje jedną z przyczyn takiego biegu wydarzeń – abdykację Henryka Walezego. Porównuje państwo do trzody bez pasterza. Zwraca uwagę na fakt, że Turcy próbowali ingerować w sprawy polityczne naszego państwa. Apeluje, by nie dać im ku temu powodów, by nie podsycać ich pewności siebie. Zaznacza, że losy walki, bitwy są otwarte do samego końca, nigdy nie wiadomo przecież jak dana potyczka się zakończy, dlatego trzeba walczyć aż do samego końca. Namawia, by pomścić szkody wyrządzone przez wroga. Kochanowski w pieśń xii proponuje pobranie opłaty [podatku] od ludzi zamożnych i przeznaczenie pieniędzy na zawodową armię. W ostatniej strofie Kochanowski mówi, że ma nadzieję, że przysłowie Polak mądry po szkodzie będzie w tym wypadku prawdziwy, a inne narody nie będą miały podstaw by mówić, że „Polak i przed szkodą i po szkodzie głupi”.