Sztuka życia
Każdy ma w swoim domu ma choć jeden obraz. Trudno byłoby także odnaleźć człowieka, który w swym życiu, choć raz nie słyszał utworu mieszczącego się w kanonach muzyki poważnej. Większość przestrzega podstawowych zasad kultury osobistej. Wiemy co to kultura fizyczna, czy kultura języka. Staramy się przestrzegać zasad i norm panujących w społeczeństwie. To pozwala na dogadanie się i rozwiązywanie konfliktów. Taki obraz społeczeństwa jest niezwykle pozytywny, lecz niestety nie jedyny. Zdarzają się również odstępstwa od reguły, ludzie nie przestrzegający zasad ponoszą tego konsekwencje. Bywają ona tak drastyczne, jak odizolowanie od społeczeństwa w postaci zakładu karnego. W kontekście takiego przykładu spokój i ułożenie nabiera innego znaczenia. A harmonia chociażby w rodzinie to swego rodzaju sztuka. Trudno ją zbudować a jeszcze trudniej utrzymać. Ważna staje się miłość ale także przyjaźń. Bez zaufania też nic się nie zbuduje, to przecież fundament wszystkiego. Sztuka prowadzenia domu i utrzymania spokoju rodzinnego jest najtrudniejszą sztuką. Malować potrafi każdy, w prawdzie z różnym skutkiem ale jednak. Nie każdy przecież to Picasso czy Matejko ale pędzel w ręku na pewno trzymał nie jeden raz. W obraz trzeba włożyć serce . Aby ognisko domowe płonęło żywym ogniem należy poświecić całego siebie. Pod koniec życia patrzymy na dzieci, wnuki widzimy jakie dzieło stworzyliśmy. Jest ono jedyne i nie powtarzalne w swoim rodzaju, z pewnością jednak nie jest idealne. Znajdziemy na nim zarówno burzliwe upadki jak i słoneczne wzniesienia. Na obrazie z naszego życia są nie tylko ładne kolory ale i szarości. Te ciemne barwy symbolizują wszystkie problemy, zmartwienia, nieporozumienia oraz kłótnie, bez których nasz los byłby mdły i monotonny. Każdy problem pozwala na scementowanie związku. Dzięki nim obraz naszego życia jest pełniejszy i staje się wzorem do naśladowania dla naszych potomków biorących z nasz przykład. Każdy tworzy swoją sztukę taką, na jaką zasłużył i na jaką go stać.